Nitrooos

Myśli programisty

Odkrycie miesiąca - Dark Reader!

nitrooos

W ostatnim czasie zauważalny jest trend projektowania stron internetowych z dostępnym ciemnym motywem (ang. dark mode). Samemu pierwszy raz zauważyłem taką możliwość na Slacku, gdzie momentalnie ją włączyłem i używałem przez kilka tygodni. Nowy wygląd komunikatora bardzo przypadł mi do gustu, pojawiło się zatem pytanie: czy możliwe jest “włączenie” takiego motywu we wszystkich przeglądanych stronach, nawet w tych, które nie mają go zaimplementowanego?

Dark Reader na pomoc!

Przeszukałem Internet w poszukiwaniu możliwych rozwiązań, szybko dotarłem do informacji o wielu dostępnych rozszerzeniach do przeglądarki. Po przetestowaniu kilku z nich, z różnymi wynikami, zdecydowanym liderem okazał się właśnie Dark Reader. Do tego stopnia, że niektóre ze stron, które używam, a które posiadają własny ciemny motyw, wg mnie wyglądają nawet lepiej po zastosowaniu Dark Readera niż z włączonym dedykowanym ciemnym motywem ;)

Jest to rozszerzenie dostępne zarówno dla Google Chrome, jak i Firefoxa. Testowałem je na obu przeglądarkach i na każdej z nich działa równie dobrze. Należy zaznaczyć, że nie jest to prosta inwersja kolorów - tworzone ciemne wersje stron są “inteligentne”, w tym sensie, że rozszerzenie nie odwraca kolorów na obrazkach i filmach oraz dba o zachowanie odpowiedniego kontrastu po zmianie kolorów tak, aby treść na stronie pozostawała tak samo czytelna jak oryginalnie.

Możliwości konfiguracji

Dark Readera możemy dostosowywać do własnych potrzeb, menu rozszerzenia umożliwia m. in.:

 Menu konfiguracji Dark Readera Menu konfiguracji Dark Readera

I po co to wszystko?

Jako programista jestem przywyczajony do pracy w edytorze z ciemnym motywem tła i jasnymi literami - po prostu mogę uspójnić środowisko pracy pod względem kolorystycznym. Dodatkowo, z mojego doświadczenia, czytanie białych liter na ciemnym tle mniej męczy wzrok niż czarny tekst na jasnym tle. W przypadku urządzeń mobilnych możemy mówić także o argumencie mniejszego zużycia energii co przekłada się na dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu.

Natywny tryb ciemny w Chrome

Niedługo po zainstalowaniu Dark Readera dowiedziałem się, że Google Chrome posiada już (na razie eksperymentalną, ale jednak) opcję, zamieniającą strony na wersję z ciemnym motywem. Włączyłem ją dla testów na telefonie z Androidem i również spisuje się całkiem przyzwoicie!

Czy to oznacza, że nie będę potrzebował już żadnego rozszerzenia?

W tej chwili trudno wyrokować. Na pewno potrzebna mi będzie możliwość wyłączenia ciemnego motywu na wybranych stronach - te, które rozwijam powinienem widzieć takie, jakimi są oryginalnie. Aktualnie natywny motyw ciemny w Chrome nie posiada takiej opcji - zamienia każdą stronę, bez żadnych możliwości konfiguracji zachowania. Dlatego też (póki co) zostanę przy Dark Readerze, do wypróbowania którego Was zachęcam!